poniedziałek, 3 sierpnia 2009
czcz
Podsumowując: wypiłam 6 piw, nie byłam na żadnym koncercie w całości, zjadłam 2 posiłki od Krisznowców(za darmo), 1 kiełbasę z grilla, spotkałam ok. 10 osób z Zielonej, poszłam spać o 2.30, zmarzłam bo szpiwora nie miałam, o 5.00 wstałam, o 7.15 wsiadłam w pociąg i zmęczona w sobotni poranek byłam w domu.Fajnie było, ale nigdy więcej na jeden dzień. Jak już jechać to na całego!!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz