sobota, 20 grudnia 2008

Baby

PO długiej przerwie powrót... Sieną z mazurskiej krainy dziś wieczorem, bo byli my na występach wczoraj. A poza tym życie i przygotowania do świąt. Domowo, dobrze, źle, smacznie i inaczej-życie codzienne:) POzdro!

sobota, 13 grudnia 2008

my bodyguard

Mój osobisty bodygard:), jest zawsze tam, gdzie chcesz...Masz problem, zadzwoń!!

tor

Ot dawno miałam uzupełnic bloga ale czas, praca niepozwoliły...jakiś czas temu w TOruniu po występie na Ignacowej posiadłości w towarzystwie Huberta taki zielony wieczór.A święta za pasem więc trzeba na czerwono:)

poniedziałek, 8 grudnia 2008

mikołajowo

że czerwono tak...

piątek, 5 grudnia 2008

Wawa wp


Czat dla Wirtualnej Polski. Z Babami w Wawie.

baby





Witam po długiej przerwie, zaczynam nadrabiac zaległości...Z Babeczkami trasa Bielsko-Biała-Łódź-Wawa. Takie różne z drogi.

wtorek, 18 listopada 2008

KRólewna

Tydzień temu na kilka godzin zawitałam w Krakowie, kilka fotek z wypadu poweselnego. Spacer z Królewną Moniką:)...po Kazimierzu.

KRól

wandalizm ma swoje granice-koniec muru...kościelnego

KRowa

brak słów...

KRak


poniedziałek, 17 listopada 2008

love

A+R

nowożeńcy

POzdrowienia dla Was, Kochani...

wesele

Po długiej nieobecności powrót. Dużo się wydarzyło, dobrego i złego...Tu wesele, a tam strata przyjaciela...Tak to bywa, ale żyć trzeba.
A na weselu było pysznie, szczególnie swojskie nalewki i udziec najlepszy jaki jadłam! Jednym słowem: przaśnie:)

czwartek, 6 listopada 2008

skarby


...dwa największe, najbliższe, najcieplejsze...

środa, 5 listopada 2008

GW3


GW2


GW1

Moja 1-dniowa wizyta w domu na święta. Ot kilka fotek, takie mam widoki z okna.

piątek, 31 października 2008

naGórze

Takie to życie- codzienna wspinaczka po schodach, aż czasem się odechciewa. Ale ciągle ku górze...

środa, 29 października 2008

7:30

wyjście na grzyby udane choć mniej niż ostatnio

12:35

Czy ma ktoś telewizor na wydaniu...?Potrzebny! Przyjmę od zaraz...

poniedziałek, 27 października 2008

zg


Dzień dobry...zaliczony, odhaczony. Jest Monte-jest życie!!:)

niedziela, 26 października 2008

jaa

Nadrabianie zaległości więc może w końcu do roboty się wezmę...by z nudów i monotonni dnia codziennego nie uplatać nic złego...

poniedziałek, 20 października 2008

na zachodzie

Takie to widoki z okna mamy.

piątek, 17 października 2008

G.W.




G.


Po długiej nieobecności duchem, powracam ze wzmożoną siłą! Podwójną...!
A poza tym spokój i niewielki pokój.

czwartek, 9 października 2008

jesień


Wyjazdowo z Babeczkami, w ciągu dwóch dni, 2 razy Wrocław. A widoki z trasy zapierały dech w piersiach. Ot takie w mojej głowie, a podobne na żywo.

mechanik


mój widok z okna...

wtorek, 7 października 2008

wielbłąd?


Jak dzień...i ta pogoda, od rana latanie, ale jest mieszkanie...!!!!:) Ul. Mechaników! Ciasne ale własne ok. 30 m2. Więc jutro wielka przeprowadzka.

niedziela, 5 października 2008

Tofik

Już niedługo razem...

piątek, 3 października 2008

ona

Dzień pełny nadrabiania zaległości, spraw organizacyjnych i innych... Zrobiłam 7 okładek, wykonałam 7 telefonów, wysłałam 1 list, zjadłam 1 melona, 2 plastry sera wędzonego i wiele innych przysmaków. A wieczorem na miacho!:)

środa, 1 października 2008

pomaluj mój świat...

Nic dodać, nic ująć. Tyle...

wtorek, 30 września 2008

na niebiesko


Gorzów przywitał nie tylko pogodą ale i nowe ciekawe miejsca wyrosły jak grzyby... Dobry czas...choć stał prawie w miejscu.

kolaż

Ot i wróciła ona z włajaży polskich. A ino była, widziała, smakowała zupy i ziemniaczane potrawki z grzybami. Oj, a jak się najadała...ah:) i PAN G. przy boku... POzdrowiła:)

niedziela, 21 września 2008

UGB

Ot mój Luby, już dziś wyruszam w długą podróż polską koleją hen na Mazury do pana G. :) Radość wielka, a ciąg dalszy nastąpi po powrocie. Ahoj!

sobota, 20 września 2008

ChyR

Ot jak lubię zabawy z przedmiotami różnistymi! Krótka przerwa od jutra bo wyjazd do Ełku się szykuje i występ babeczkowy. A po powrocie się zobaczy...pozdro dla odwiedzających choć mało ich chyba...:/

czwartek, 18 września 2008

SZym


Mój chrześniak skończył roczek!!!Rośnie skubany jak na drożdżach...:)

środa, 17 września 2008

kapuś...

...niak!! Cudowny, wczoraj Chyra się wziął i postanowił ugotować coś już nie tylko dla siebie. Pysznie było, a na resztki to ja się załapię...:)...i jeszcze nasz fajoski czajniczek bez przewodu:)

?

Jak to się stało...? A dlaczego tak...? Po co mi to...? Czy to możliwe...? Kiedy...?...nie wiem sama czemu tak...bla bla-bez sensu

wtorek, 16 września 2008

duPA

...i ścieki, dokładnie tak... zero złotych, debet i oblane prawko z głupiej winy mej. Lipa, lipa, lipa...ah

poniedziałek, 15 września 2008

42

...przechodziły już trochę, po nie jednym gruncie mocno stąpały...A ciągle ten sam rozmiar.No a poza tym to jutro egzamin z prawka...daj Boże szczęście!

niedziela, 14 września 2008

mój miły


Miły mój, Ty zawsze przy mnie stój...Boże, uwielbiam Cię i Ciebie też!:)

czwartek, 11 września 2008

ok.o

ot takie dziwne okno, jest a jakby go nie było.:0

wtorek, 9 września 2008

prZeŻARty


Tylko w Polsce coś takiego się zdarza na ulicy...Analfabetyzm i zacofanie jeszcze się pojawia:)

poniedziałek, 8 września 2008

Pamp


Pięknie było ale się skończyło...czas spenetrować inne zakątki świata!

chillout

Melony, chorciata, sałatki, fuet, muzyka, ludzie, piękne widoki, słońce i lecznicze zioła...-Pamplona. A Grzesiowi dziękujemy za przyjęcie i przejęcie:) Jednym słowem-odpoczynek...

Pamplona


Oj pięknie było, pięknie choć autostop nie wszędzie dobrze nam szedł...Francja w drodze powrotnej okazała się nie do przejechania w czasie zadowalającym spragnionych polskiego jedzenia włóczykijów.