poniedziałek, 27 lipca 2009

GTCH


Zaległości a zaległości...wizyta w mieście jakoś w zeszłym tygodniu i niesamowity chłopczyk! Szedł za nami ze 100 metrów, tulił się do Tofy i głaskał jakby głaskał puch...Piękny dzień!

Brak komentarzy: